Często w czasie poszukiwań nowego samochodu prosimy właściciela oglądanego pojazdu o umożliwienie odbycia jazdy próbnej. Jednak ilu z Nas decydując się na skorzystanie z cudzego pojazdu sprawdza, czy posiada aktualną polisę OC? Tymczasem powinna to być jedna z pierwszych czynności jakie wykonujemy nim usiądziemy za kierownicą cudzego pojazdu. W przeciwnym razie skutki swojej niefrasobliwości możemy odczuwać przez wiele kolejnych lat.

Posiadanie ubezpieczenia OC jest obowiązkowe, a za jego brak grożą bardzo wysokie kary. Teoretycznie już sam ten fakt powinien sprawiać, że właściciele pojazdów będą pamiętać o ciążącym na nich obowiązku. Niestety tak nie jest… Co gorsza wsiadając, zupełnie nieświadomie, do nieubezpieczonego pojazdu i doprowadzając do zdarzenia drogowego to my będziemy za nie odpowiadać… i to z własnej kieszeni. Ubezpieczyciele bowiem praktycznie zawsze odmawiają w takich przypadkach wypłaty odszkodowania, nawet jeżeli właściciel wcześniej regularnie przez wiele lat opłacał polisę, natomiast UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny) który w takiej sytuacji bierze na siebie pokrycie szkód zastosuje regres (czyli po wypłaceniu odszkodowania poszkodowanemu obciąży jego kwotą sprawcę), a przedstawiane argumenty mogą okazać się niewystarczające do jego przekonania o swojej niewinności. Jednak w prawdziwe tarapaty wpadniemy wówczas, gdy w spowodowanym przez Nas wypadku ktoś zginie, zostanie ranny lub zniszczymy drogi pojazd – o ile bowiem z koniecznością zapłacenia kilku, czy kilkunastu tysięcy złotych większość z Nas będzie w stanie sobie poradzić, a samo wydarzenie pozostanie jedynie gorzką lekcją, o tyle obciążenie w wysokości dziesiątek, a nawet setek tysięcy złotych może wpłynąć destrukcyjnie na kondycję domowego budżetu przez długie lata, a nawet resztę życia.

Dlatego wsiadając do samochodu którego nie jesteś właścicielem każdorazowo sprawdzaj ważność jego ubezpieczenia OC. Bez względu na to, czy wybierasz się na jazdę próbną, krótką przejażdżkę pojazdem zakupionym przez znajomego, czy pożyczając samochód od kogoś z rodziny. Przy odrobinie pecha takie niedopatrzenie może Cię drogo kosztować – dosłownie i w przenośni.