Sezon 2023/2024 – aktualne przepisy gry w piłkę
International Football Association Board wprowadza aktualizację zasad w zbliżającym się sezonie rozgrywek. Przepisy obowiązują od 11 lipca i mają na celu uczynienie gry bardziej sprawiedliwej. Jakie korekty będą obowiązywać jesienią? Czego należy się spodziewać?
Nowy sezon to nowe zasady gry
W Katarze drużyny Francji i Argentyny zmuszone były do wykonania rzutów karnych, co przesądziło o wyniku. Seria jedenastek pozwoliła drużynie z Ameryki Południowej otrzymać wymarzony status zwycięzcy. Jednak to wydarzenie sportowe o ogromnej randze dało także początek dyskusji o konieczności zaktualizowania przepisów sportowych.
Zmiany obejmują m.in. zasady przyznawania dodatkowego czasu w trwającej grze.
Doliczony czas gry – nowe regulacje
W nowym sezonie 2022/2023 oprócz podstaw zacznie obowiązywać ważna zasada dotycząca przedłużania czasu rozrywki. Stwierdzono, że celebracja trafienia często się niepotrzebnie przedłuża, co w efekcie „zabiera” cenne sekundy, które nierzadko mogą przesądzić o wyniku spotkania. Oczywiście ekstraklasa również musi dostosować się do tych reguł.
Głośna zasada z krytyką w tle
Nowy sezon wymaga aktualizacji przepisów i podsumowania wprowadzonych dotychczas zmian. Pokazuje to zwłaszcza przykład Emiliano Martíneza na Mistrzostwach Świata w Katarze, które odbyły się w grudniu 2022 r. Bramkarz rozpraszał przeciwników, pokazując prowokujące gesty. Te miały im przeszkodzić w wykonaniu celnego uderzenia. To nie pierwsza taka sytuacja. Martínez wykonywał je również w starciu z reprezentacją Holandii, co oburzyło całe środowisko sportowe, które zarzuciło mu brak poszanowania wysiłków rywali.
W związku z powtarzającymi się incydentami przedstawiciele środowiska postawili wprowadzić przepis, który daje możliwość ukarania piłkarza przez arbitra. Sprecyzowano, że goalkeeperowi nie wolno zachowywać się w sposób, który w jawny sposób pokazuje brak szacunku do gry czy przeciwników. W komunikacie wspomniano o zakazie odwracania uwagi poprzez wykonywanie określonych gestów czy póz.
Pomimo że aktualizacja przepisów została nazwana „zasadą Martíneza”, podobnie zachowuje się większość bramkarzy, którym zależy na bezpośrednim zdekoncentrowaniu przeciwnika. Mowa w szczególności o Andriesie Noppercie, czy Andrew Redmaynie.
W sumie dokonano dziewięć korekt, które mają uczynić grę bardziej przejrzystą i sprawiedliwą. Przepisy wprowadzone w lecie będą w pełni respektowane przez sędziów wraz z nadejściem nowego sezonu. Jedno jest pewne, w kolejnych sezonach możemy spodziewać się dalszych zmian. Coraz częściej mówi się o konieczności dokonania poprawek w zasadach w zatrzymywaniu czasu gry. Wstrzymywanie zegara jest powszechne choćby w hokeju. Według wielu ekspertów oraz kibiców powinno to zostać wprowadzone również w futbolu. Kwestia doliczania czasu i jej zasadność jest tematem, który elektryzuje fanów, zarówno na poziomie klubowym, jak i reprezentacyjnym. Częstym zjawiskiem jest zarzucanie sędziom braku rzetelności i celowe opowiadanie się po stronie danej drużyny. Wydaje się zatem, że ta zasada mogłaby potencjalnie rozwiać wątpliwości.
[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]
